wtorek, 19 kwietnia 2011

Don't want to be a Polish idiot.

Green Day już parę dobrych lat temu śpiewało, że nie chcą być amerykańskimi idiotami kontrolowanymi przez media i propagandę. I bardzo słusznie, bo nie wiem czy wiecie, ale z roku na rok Stany Zjednoczone stają się coraz głupszym krajem. To jak duża liczba dzieci czeka na Supermena, który wyrwie ich z biedy i przypisanej szkoły jest przerażające. Przyszłosc uczniów z ubogich dzielnic jest zależna od losowania a la Lotto. Jeśli Twój numerek zostanie wywołany dostaniesz się do dobrej szkoły, jeśli nie, tkwisz w tej z kiepskimi nauczycielami i zastraszająco niską skalą zdawalności egzaminów. Ponieważ w USA jakośc szkoły zależy od zamożności dzielnicy, w której się znajduje. Taka dostaje więcej godzin, zajęcia nawet w soboty, lepszych nauczycieli, lepsze pomoce dydaktyczne. Wiele zależy od nauczycieli. System edukacji w USA broni jednak każdego z nich, niestety przede wszystkim  tych słabych z niską wydajnością. Broni ich ustawa dająca im posadę do końca życia. Nie można zwolnic żadnego nauczyciela, nieważne jak kiepski jest. Tak po prostu, u nas jeśli jesteś kiepskim nauczycielem nie ma problemu ze zwolnieniem. W głowie mi się to nie mieści. Oglądając ostatnio film dokumentalny o sytuacji szkół w USA „ Czekając na Supermena” przekonałam się ile mamy udogodnień, a ile dzieci w Stanach nigdy nie wyrwie się z biedy chociaż są wysoce inteligentne. Pada tam świetne zdanie: świetny nauczyciel jest jak dzieło sztuki, powinnyśmy patrzec na niego jak na zdolnego malarza, muzyka czy atletę. A nas rzadko nagradza się za wysiłek, raczej wypomina się to, że mamy za dużo wolnego. USA w każdej dziedzinie nauki plasuje się na szarym końcu. Są na pierwszym miejscu jedynie w jednej kategorii. Mianowie pewności siebie. Żaden naród nie jest tak przekonany o swojej wielkości i inteligencji jak Amerykanie. Jednak pytani na ulicach o to kim jest Fidel Castro, odpowiedzą, że piosenkarzem. Starszy przechodzień odpowie, że były trzy wojny światowe. Gdy zapytamy gdzie leży Europa bądź poprosimy o wymienienie kraju na literkę U, żadne nie wpadnie na USA, będą odpowiedac Utopia, Ugoslavia i Utah. To są autentyczne odpowiedzi. My, Polacy odpowiedzielibyśmy na te pytania bez problemu, dlaczego więc nie mogę oglądac wiadomości i słuchac radio, bo razi mnie nasza głupota i zaślepienie? USA to przecież Dolina Krzemowa, Harvard, IVY League , a jednocześnie kraj z największą liczbą przestępstw, w USA corocznie ok. 12 000 osób ginie od postrzału, podczas, gdy w Europie kilkadziesiąt. Żaden kraj nie jest tak napędzany przez media, przemoc i konsumowanie. Kraj mieniący się postępowym, w którym nadal w większości stanów dozwolona jest kara śmierci, która wcale, jak widac, nie działa jak odstraszacz. Kraj, gdzie 20 stanów dopuszcza karę cielesną na uczniach.  Nauczyciele mają prawo bic uczniów za złe zachowanie batem, kijem, każdy stan ma swoją politykę co do „broni”, podczas gdy w naszym kraju „wychowawcze” dawno zniesiono. Kraj, gdzie niedawno zapytano nastolatków czy popierają przemoc i terror wobec potencjalnych terrorystów i czy zgodziliby się zabic owego terrorystę bez udowodnienia winy, 60% młodych odpowiedziało, że tak. Kraj, gdzie ponad 60% społeczeństwa jest otyłych do niebywałych rozmiarów. A Polska? W tym świetle wypada bardzo dumnie i poprawnie. Więc dlaczego w rocznicę katastrofy w Smoleńsku nie chciałam nawet włączac telewizora i słuchac tyh przemówień i kolejnych kłótni i gierek politycznych.  Pan  Jarosław swą przemowę rozpoczął od powiedzenia, że zawiedliśmy pasażerów tego samolotu, bo jesteśmy słabi i trzeba to zmienic. Jestem słaba i dlatego zginęło 96 osób? Ile jeszcze tego będzie? Przecież to zwykły nieszczęśliwy wypadek wykorzystywany do gier politycznych. Wydarzenie, które miało połączyc naród, podzieliło go jeszcze bardziej. Jesteśmy chodzącą patologią społeczną. Oglądając dokument Ewy Ewart nie można temu zaprzeczyc. To tragedia przede wszystkim tych rodzin, nie nasza narodowa. Kto nam dał prawo do decydowania gdzie złożą ciała tych biednych ludzi, a ich groby stały się miejscem wycieczek? Do tego stopnia, że Pani Surówka przy każdych odwiedzinach na grobie męża musi prosić o przejście i zostaje wyzwana, że jest kolejka? To jakaś niebywała paranoja. Na drugi dzień po obchodach poseł PIS na antenie radio spiera się, że policja podaje błędne dane co do ilości ludzi znajdujących się pod Wawelem w dniu obchodów. Obliczył to po tym, że zebrano 7 ton zniczy, co by oznaczało, że ludzi było 8 razy więcej niż podano krzycząc jakie to oszustwo. A przepraszam, co takiego mierzy ilośc przybyłych na obchody pod grób ś.p. Państwa Kaczyńskich? Bo na pewno nie mierzy żalu rodzin. Kiedy w końcu skończy się to liczenie, porównywanie, spieranie? Kiedy politycy przestaną sięgac po absurdalne metody obrażania siebie nawzajem, jak np. zakupy w lokalnym sklepie i nazwanie klientów Biedronki biednymi, by udowodnic, że za rządów Tuska wszystko drożeje? Kogo to obchodzi jak nikt tego nie rozwiąże? Polska podzieliła się na obrońców krzyża, na jego przeciwników i tych, którym to obojętne. Ja zgłaszam się do grupy ostatniej. Nie chcę być polską idiotką. Don’t want to be a Polish idiot. Nie chcę być obrońcą krzyża. Chcę być obrońcą godności swojej i swojego narodu, o co w tym kraju trudno.

1 komentarz:

  1. Podejmowanie decyzji o rozpoczęciu terapii to ważny krok w kierunku dbania o swoje zdrowie psychiczne. Wybierając odpowiedniego specjalistę, warto zwrócić uwagę na jego doświadczenie i podejście do pacjenta. https://psycholog-ms.pl/ umożliwia kontakt z profesjonalnymi psychologami, którzy oferują wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb każdego klienta.

    OdpowiedzUsuń