sobota, 7 sierpnia 2010

złamane istoty.

Kiedyś oglądałam film Winged Creatures, który opowiada o tym
jak strzelanina wpływa na grupę ludzi, którzy byli jej świadkami i ją przeżyli
to tramautyczne przeżycie wpływa rozmaicie na każdego z bohaterów
jedni milkną
inni wierzą, że są wybrańcami losu
inni zwracają się ku Bogu
jeszcze inni nie potrafią o tym mówić i zamykają się w sobie wprowadzając w obłęd
inni skupiają się na paru szczegółach, które widzieli podczas strzelaniny
ptak, krzyż, szczęśliwa siódemka
i to sprawia, że sama się zastanawiam
jak każda trauma i cierpienie wywołuje u ciebie falę uczuć
od nienawiści, złości, poczucia niesprawiedliwości, po spókoj, pogodzenie, może nawet wybaczenie
bo, gdy ja cudem uniknęłam wypadku
adrenalina czy zdolnosc działania szybko w stresie, że nie uderzyłam w tamto drzewo, w tamten znak i samochód tylko wylądowałam w rowie
długi czas zastanawiałam się nad tym
dlaczego ja?
dlaczego ja?
czy to ma jakieś znaczenie?
dlaczego ja żyję, kiedy inni umarli?
czy to zachodzące wtedy słońce było Bogiem, który sprawował nade mną piecze?
tak samo jak ci bohaterowie nie mogłam, nie potrafiłam z nikim podzielić się tym co we mnie
czy każdy z nas ma jakiś plan?
gdzieś tam dla nas zapisany
czy to my sami go tworzymy swoimi iluzjami i przypuszczeniami?
szukamy czegoś, co nami rządzi, by życie bolało mniej
więc patrzymy na motyla, słuchamy śpiewu ptaka, szumu wiatru i się zastanawiamy czym to wszystkim jest
czy wszystko ma swoje ustalone znaczenie i wartość od początku istnienia czy to my tą wartość przypisujemy, czasem wyolbrzymiamy, by wytłumaczyć sobie nieszczęścia, które nas napotykają?
ja wiele takich wymówek w swoim życiu szukałam i się do nich odwoływałam
zadawałam wiele pytań
dlaczego akurat ja? dlaczego akurat my?dlaczego akurat ty?
gdy zmarła babcia
parę miesięcy później odeszła następna
i tego samego roku Rafał zginął w wypadku
nie dostałam się na studia za pierwszym razem
odeszła ode mnie największa miłośc
wszystko tego samego roku
co to miało wszystko znaczyć?
to,co to ze mną zrobiło nikt nie jest w stanie ogarnąć, bo każdy wszystko przeżywa na swój sposób
wiem jedno
że ludzi w tym filmie rozumiem
rozumiem ich potrzebę uciekania się do czegoś, by na nowo odnaleźć sens życia kiedy jakaś trauma nam udowodniła jego bezsens

Mówi się, że człowiek powinien uczyc się na błędach, wyciągac wnioski na przyszłośc
jesteśmy tylko ludźmi i zawsze powielamy schematy
Zresztą, ja już nie chcę się uczyc
Chcę wieczności z kimś u boku. Takie nic, a tak wiele. A może miłośc jest jedną z najmniej trwałych w wieczności i szukamy nie tam, gdzie trzeba?

Pain is something that forces us to grow,
Maybe I don't want to grow...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz